Żyję i może niebawem coś wstawię. Nic mi się nie chce robić, absolutnie nic.
Ale w końcu wypadało by dokończyć Picassa i go sprzedać ;).
I jeszcze jakieś poryte anioły dla nauczycieli z masy solnej(?)- w domyśle Buka ze skrzydłami :XD:.
Kurde, tak to jest, jak się zacznie 10 rzeczy na raz i się nie skończy. Dość z tym.
Btw, wesołych świąt wszystkim :)